znając życie ksiązka vadima jest o wiele bardziej ciekawa

Też mam obok siebie książkę:
"Przyczyny topnienia lodowców-Wyprawa Bongmana na Antarktydę."
Wydawnictwo "Sadistica.Sp. z.o.o"

uookie - jak serfować i się nie podk***iać w ch*j, widząc tyle fajnych dup lądujących pod kołami ciężarówek, przedawkowujących jakieś gówna, umawiających się z lamusami i puszczających się z księżmi

Wczoraj zasłyszałeś coś od anglika, dziś byłeś w bibliotece w Polsce - słowem ch*ja widziałeś i gówno wiesz tylko żyjesz marzeniami boguś.

Wczoraj zasłyszałeś coś od anglika, dziś byłeś w bibliotece w Polsce - słowem ch*ja widziałeś i gówno wiesz tylko żyjesz marzeniami boguś.

Prawdę rzeczesz.Nasz Boguś to taki wierszokleta,ale lepiej z nim niż bez niego

kubis987, to akurat treść kawału. Jak wrzucam coś swojego, to piszę, że moje.

Ta druga książka nie istnieje; mimo to śmiechłem

Dopie**alacie się do BongMana bo co - bo nastała na to moda? xD Żałosne. Jego żarty są dobre i trzeba je po prostu zrozumieć. A to co on w większości przedstawia to po prostu FIKCJA LITERACKA i nie musiało się zdarzyć naprawdę i niekoniecznie jest człowiekiem renesansu.