Kiedyś robili np maluchy i inne samochody które widać na ulicach do dziś
a ciekawe czy te nowe auta z super nowoczesnymi silnikami i itp zobaczymy na ulicach za 20-30 lat
Kiedyś robili np maluchy i inne samochody które widać na ulicach do dziś
a ciekawe czy te nowe auta z super nowoczesnymi silnikami i itp zobaczymy na ulicach za 20-30 lat
Rdza i gnicie było po lifcie w 1993 r. Sam miałem W124 300CE 1988 rok - auto idealne pod każdym względem. Komfort, niezawodność, prostota - te 3 określenia mówią same za siebie. Nigdy mnie nie zawiódł.
W filmie pojawia się kilka błędów, najbardziej rażący to silniki V6... R6 tak, V6 nie.
Z pewnością kupie jeszcze kiedyś W124 tylko tym razem 320 CE, ewentualnie R129 500
Nie tylko Mercedesy są takie dobre. Mój ojciec jeździ Audi 80 rocznik 89. Najpoważniejsza, najbardziej krytyczna i zagrażająca awaria w ciągu 16 lat eksploatacji to... padnięty termostat. Poza tym - brak jakichkolwiek oznak, że auto ma dość. A przebiegu ma chyba ponad 700k.
Jak widzę współczesne wynalazki typu motorek 1.0T 125KM, to mnie cholera bierze. Zastanawiam się nad jakimś solidnym nowszym wozem dla siebie, np. Volvo S60 2.5TDi (R5), bo z nowszych to już chyba nie ma nic ciekawego.