18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Król Złomu

MADErrFAKErr • 2016-04-27, 00:38
Poprzednia wrzutka któregoś z sadystów sie przyjęła a najlepszym komentarzem było coś o tym ,że to w końcu program o polskiej biedzie. Niniejszym wyprowadzam z błędu.

zxcvbnm54321

2016-04-27, 00:59
Dla mało wtajemniczonych zbiórka złomu może być śmieszna, ale uwierzcie mi, że szło robić na tym ładną kasę. Wszystko zależalo od ceny złomu w skupach, jak gruby złom jest powyżej 600zł za tone to dziennie po nazbieraniu 2 ton szło zarobić około 700-900 zł, bo niektórzy za darmo nie oddawali a do dtego trzeba doliczyć koszta paliwa. Ci z tego filmiku to leszcze a w dodatku mają ch*jowe tereny, nie jeżdżą po gospodarstwach, a rolnicy maja w ch*j towaru. Czasami się kupowało tone za 50zł czy tam za 100zł, a drugą tone wpie**alało na busa jak bamber nie patrzył, w kuchenki j***ło się piasek, kamienie, szkło rozbijało w drobny mak. Czasami z 2 ton złomu robiliśmy 2.5 tony, z czego 500kg to piasek, kamienie, szkła itd. Teraz możecie mnie hejtować, że okradałem ludzi na ich oczach, ale mam to w ch*ju ;) Istniała tylko jedna złota zasada dla nas - nie wjeżdżaliśmy i nie okradaliśmy schorowanych i starszych ludzi, reszte robiliśmy w ch*ja tak jak tylko się dało ;)

GlassEdi

2016-04-27, 01:32
@up zgłaszam to do prokuratury

Toolpa

2016-04-27, 02:03
zxcvbnm54321 napisał/a:

w kuchenki j***ło się piasek, kamienie, szkło rozbijało w drobny mak. Czasami z 2 ton złomu robiliśmy 2.5 tony, z czego 500kg to piasek, kamienie, szkła itd.



Pracowałem kiedyś w skupie złomu i powiem Ci, że takie walenie w ch*ja ludziom się nie opłacało.
Podchodziłem, sprawdzałem co przywieźli, jak widziałem właśnie to o czym Ty piszesz, to piłka była krótka "Odliczam 25% wartości, jak nie pasuje- zabierać to w ch*j". Zaczynał się płacz i lament, że jak to 25% aż? Przecież tego piachu panie to ledwo 10 kilko nasypaliśmy. I tak płakali chwilkę, aż w końcu się zgadzali, bo i tak by jeździli od skupu do skupu. Często było tak, odliczając 25% miałem świadomość, że za dużo im zabieram, ale wtedy mogłem tą nadwyżkę rozdysponować na lubianych lokalnych żuli. Taki to uczciwie przynosił kilka kilo złomu. Ja mu nie wystarczyło na nalewkę, to pisałem na blankiecie o kilka kilogramów więcej i na chwilę czyniłem go najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi.

Piszę o czasach nie aż tak odległych, bo w tych odległych, to sam pamiętam walenie w ch*ja na tysiąc sposobów, albo jak do każdej puszki, która miała być zgnieciona, wrzucało się mały kamyczek. Kilka razy to przeszło, ale też szybko na skupie wyczaili wałek.

PS Pracowałem na etacie, miałem wyj***ne :D

towelie

2016-04-27, 07:55
reżyserowane gówno

zxcvbnm54321

2016-04-27, 11:14
Toolpa napisał/a:



Pracowałem kiedyś w skupie złomu i powiem Ci, że takie walenie w ch*ja ludziom się nie opłacało.
Podchodziłem, sprawdzałem co przywieźli, jak widziałem właśnie to o czym Ty piszesz, to piłka była krótka "Odliczam 25% wartości, jak nie pasuje- zabierać to w ch*j". Zaczynał się płacz i lament, że jak to 25% aż? Przecież tego piachu panie to ledwo 10 kilko nasypaliśmy. I tak płakali chwilkę, aż w końcu się zgadzali, bo i tak by jeździli od skupu do skupu. Często było tak, odliczając 25% miałem świadomość, że za dużo im zabieram, ale wtedy mogłem tą nadwyżkę rozdysponować na lubianych lokalnych żuli. Taki to uczciwie przynosił kilka kilo złomu. Ja mu nie wystarczyło na nalewkę, to pisałem na blankiecie o kilka kilogramów więcej i na chwilę czyniłem go najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi.

Piszę o czasach nie aż tak odległych, bo w tych odległych, to sam pamiętam walenie w ch*ja na tysiąc sposobów, albo jak do każdej puszki, która miała być zgnieciona, wrzucało się mały kamyczek. Kilka razy to przeszło, ale też szybko na skupie wyczaili wałek.

PS Pracowałem na etacie, miałem wyj***ne :D



Tak tak, masz rację, ale to wszystko zależało od skupów. Na każdym skupie ktoś podchodził zawsze i sprawdzał, ale my jedziliśmy w 2,3 osoby, więc wystarczyło, że osoba taka jak Ty która pilnowała odwróciła głowe na chwilę, a my między sobą 2 szybkie spojrzenia i kamienie leciały za Twoimi plecami :D

C.Z.E.S.I.E.K

2016-04-27, 13:05
Toolpa, lepszy przykład. Jegomość w okolicznym skupie, lubił w piątek zabalować. Coby nie było problemu szedł do roboty w sobotę z młodszym bratem (przed 20), młody pilnował interesu a stary spał. Akurat mieliśmy na pace beczki drobnicy (nakrętki, pocięte śruby, i inny badziew) oraz gruz. Chłopaczek sam od siebie zaproponował, że za symboliczne 20 PLN przepuści wszystko przez wagę, a my ładnie wywalimy to z tyłu złomu. Wszystko szło pięknie, aż do momentu, gdy pewnej soboty przed południem przyjeżdżamy z gru... tpfu złomem, a tu psikus. Właściciel siedzi i oznajmił, że parę godzin wcześniej był najazd policji, szukali szyn kolejowych, ale na złomie znaleźli tylko chłopaczka, który nie umiał powiedzieć co tam robi i drugiego typa naj***nego w kantorku. Chłop się zdziwił jak zapytaliśmy tylko "po ile złom macie?" i pojechaliśmy. I cały misterny plan w p*zdu. :-P