Żart jak żart, istnieje chyba w 30 wersjach. "Autor" [nie wiem czy tak można nazwać tę pierdołę, która zmieniła jedno słowo w żarcie] zupełnie bez powodu dopie**ala się do Bongmana, bo taka moda i można piwa dostać. Podobne jemu ch*jki wrzucają teraz pojazdy po kościele - modne to i sprawiedliwe. Wk***ia mnie coraz bardziej publika sadola.
Żart jak żart, istnieje chyba w 30 wersjach. "Autor" [nie wiem czy tak można nazwać tę pierdołę, która zmieniła jedno słowo w żarcie] zupełnie bez powodu dopie**ala się do Bongmana, bo taka moda i można piwa dostać. Podobne jemu ch*jki wrzucają teraz pojazdy po kościele - modne to i sprawiedliwe. Wk***ia mnie coraz bardziej publika sadola.