18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kradliście kiedyś jabłka z sadu sąsiada...?

CoJaTamKurwaWiem • 2019-12-20, 04:33
...to dobrze, że nie banany :mrgreen:


Myxxer

2019-12-20, 06:18
Rasisty ich bananami obwiązali.

KieldW

2019-12-20, 08:11
UWAGA! To nie jest wpie**ol! To jest procedura wypędzania pająków z bananów, żeby później w takim Lidlu czy innej Biedronce nie wyłaziły na wystraszonych kupujących.

żmij

2019-12-20, 08:14
CoJaTamk***aWiem napisał/a:

...to dobrze, że nie banany



Żaden z moich sąsiadów nie ma, na szczęście, sadu z bananami.

sars_80

2019-12-20, 08:31
pamiętam taką akcję. kumpel wspiął się na grusze A drugi był nieco niżej. ja byłem na czujce hahaha
krzyknąłem- wojskowy!!!
jeden zdążył zejść, drugi dostał tęgi wpie**ol gałązką. ale to były czasy.

poligon6

2019-12-20, 08:45
Nie kradłem jabłek z sadu sąsiada, bo sami mielismy sad i szczulismy takich lkudzi psami i rzucalismy kamieniami.

Były to piekne czasy że jak złodziej dostał wpie**ol to nie szedł na komende złozyc doniesienia, bo tam czekał jeszcze kolejny wpie**ol.

impressa88

2019-12-20, 09:18
My nie kradlismy jabłek tylko całe drzewa z sadu. :lol:

htp

2019-12-20, 10:03
poligon6 napisał/a:

Nie kradłem jabłek z sadu sąsiada, bo sami mielismy sad i szczulismy takich lkudzi psami i rzucalismy kamieniami.
Były to piekne czasy że jak złodziej dostał wpie**ol to nie szedł na komende złozyc doniesienia, bo tam czekał jeszcze kolejny wpie**ol.



Kłamiesz, nie miałeś psa.

poligon6

2019-12-20, 10:07
htp napisał/a:

Kłamiesz, nie miałeś psa.



Masz mnie. To był pies dziadka. j***ne bydle potrafiło dogonic zająca. Niestety czesto uciekał i robił szkody sasiadom, dlatego poszedł nad rzekę.

xoludus

2019-12-20, 17:34
Murzyn murzynowi murzynem.

Xs...........33

2019-12-20, 18:37
Kiedyś kradłem słoneczniki z pola sąsiada, jedzenia z jednego kwiatu tyle było że wyj***łem połowę, zabrałem tylko 3.

saves

2019-12-20, 19:28
Kiedyś, po kolędzie , był u nas ksiądz, który kiedyś był misjonarzem w Rwandzie. Uczył tam czarnych z jakiejś wioski sadzić małe marchewki. Plemię radośnie wykopało dołki i posadziło malutkie sadzonki. Wytłumaczył im jak mają dbać, podlewać i kiedy zbierać. Wszystko to niepotrzebnie, bo pierwszej nocy przyszli inni czarni i im wszytko wykopali. Mają chyba jakiś gen złodziejstwa.

alien279

2019-12-21, 07:11
Fajnie, że w Afryce mają już internet. Można zobaczyć te ich małpie figle

mesjans

2019-12-21, 12:23
Kiedyś za gówniaka podkradaliśmy wiśnie dla chłopa na jego podwórku. Chłop z kijem wyskoczył to daliśmy dyla biegnąc przez wysoką trawę taką po pas, nagle w biegu kumpel znikł. Odwróciłem się chłop już nas nie gonił więc szukam kumpla. A on piszczelą wynalazł w tej trawie hydrant, leżał i cieniutkim głosem piszczał a na jego piszczeli zrobił się krwiak wielkości piłki tenisowej.