Mógł się psa posłuchać i ogarnąć. Ten z bronią też pewnie dawał dobre rady.

Szkoda psiaka, do końca siedział wiernie przy panu.

Jaką rolę odgrywa pies w tej historii?

k***a jaki chlop ma aim zj***ny dwa razy walnol w asfalt przed przjezdzajacym autem raz w krweznik zanim typa trafil .To cud ze w ogole trafil bo z taki celem to by jeszczepostronne osoby oberwaly .

Jakby nie ten wiater to zaciukał by policmajstra jak nic...

Pies się nawet cieszy.

Przeprowadził się do innego miasta, zmienił pracę i wziął kredyt. Zaczął życie na nowo i co najważniejsze jest czysty.

ten ma rowerze chyba tez szuka szczęścia

Co to k***a było?
Skąd takie stworzenie z tym k***a nie wiem czym na eeee... kiju? Patyku? Stylisku k***a. Skąd to wypełzło? Z jakiegoś festynu rekreacji wsi średniowiecznej, gdzie odgrywają sceny z sianokosów, ale ch*ja się znają i sierp na 3m kij montują?

Gościu przyszedł z kosą na strzelaninę. Niby klasyka, ale z nutką ekstrawagancji.

Czarny worek już na niego czekał

Od momentu jak zamachnał się tą kosą miałem cały czas nadzieję iż dostał strzała i wypie**oli się na ten swój głupi ryj stojąc przy drzewie. I nie zawiodłem sie !!!!!!!!!!!!!!

PIWO !!

O a myślałem że się upiecze a jednak do piekła brawo

Szkoda psiaka, do końca siedział wiernie przy panu.

Co ty pierdzielisz, czekał pewnie żeby go zeżreć