Świetny patent - na zapchanie rury zbiorczej dla np. całego bloku. Efekt tego wynalazku jest taki, że nie rozdrabniamy/nie rozpuszczamy/nie wyciągamy tego co zapchało rurę po "naszej" stronie odpływu, tylko wpychamy to na siłę jeszcze dalej. Myślę, że mało fajna będzie sytuacja w której z naszego kibla zacznie wypływać morze odchodów sąsiadów z góry.
1. Zwykły mop.
2. Reklamówka z Biedronki
3. Większa szmata do podłogi
Szmatę składamy w kostkę i kładziemy na dnie reklamówki. Na środek szmaty kładziemy mopa i trzymając reklamówkę za uszy formujemy taki większy tłok. Warto trochę papieru dorzucić by się reklamówka gównem nie uwaliła i takim tłokiem przy napełnionym przynajmniej do połowy wodą sraczu, energicznym pchnięciem przepychamy zator. Niestety współczesne kible są jakieś wąskie i jak człowiek ukręci solidnego sułtana to im w gardle staje.