Rozwaliła mnie opieka medyczna. Na boisku piłki nożnej, gdy gość padnie i zwija się z niewyobrażalnego bólu zaraz podbija cała ekipa medyków. A tutaj podbiega jakaś babeczka i patrzy co się stało
Kompletny brak profesjonalizmu. Czy nie powinno być tak że porządkowi rozkładają parawan a weterynarz dobija ranną klacz ? Na wyścigach konnych tak robią.