Raczej radosna wiadomość dla wielu, wielu, a nawet rzekłbym: w ch*j ludzi...
Wisi mi to czy pieprzy w tym filmiku pod publiczkę, ale racji w tym co gada trochę jest...
W końcu, po prostu k***a w końcu bo ileż można lansować wiele projektów gównianych zresztą pod tytułem "Piątek", ale w końcu zyskałeś grubasku w moich oczach. Bo jednak nie jesteś tym sfrustrowanym, grubym, malkontentem okazałeś sie tylko gruby. Za to, że roztrzaskałeś gimbusom mylną wizualizacje kogoś, kogo w sposobie bycia w hura-optymizmie i po 5 szklance whiskey można było przyrównać do dr.House 30 lat młodszego i 50 kg grubszego.
a mnie się zdaje że ch*ja... już raz przecież kończył serię no i zaczęła się kolejna. Ten koleś na końcu to chyba jakaś forma zapowiedzi... nie dajcie się zwieść- widocznie spadła mu oglądalność, postanowił nagrać wideo tzw - na czarną godzinę(po porze roku widać że trzyma to od dłuższego czasu - no shit Sherlock). Teraz gimby i szlachta licealna spuszczają się w gacie że to już koniec ich mentora i podbijają mu brakujące wyświetlenia a za jakiś czas znowu zobaczymy jego mordę w kolejnym przydługim monologu.
Ja pie**olę... Teksty typu "wreszcie koniec", to jakieś wypowiedzi schizofreników. Jak czegoś nie trawię to k***a nie oglądam. I ch*j mnie interesuje czy się skończyło czy nie.
k***a wreszcie koniec tego ch*jowego serialiku i jeszcze bardziej ch*jowego prowadzącego,
tak tego pajaca wreszcie zamknęli w szpitalu dla chorych psychicznie
nie nigdy nie był zdrowy umysłowo
