i co z tego, że mają trochę więcej ciała niż przeciętna kobieta? I chudym i grubym zdarzają się wpadki. Zastanawia mnie to, ile z osób tutaj wyśmiewających sadełko, tak naprawde też jest powyżej normy ;p ja mam co zrzucić, ale jest ktoś kto mnie kochha, nie ze wzgledu na wyglad (nie, nie mówie o mamie). I szczerze? Może Was to g**no obchodzić, ale życze Wam też takiej miłości. Większość z Was pewnie mnie skrytykuje, ale może kiedy dojrzejecie, odkryjecie prawdziwe wartości kobiet/facetów.