Każda z tych kurew dostawczych, co im się dupy z samochodu nie chce ruszyć i wyrzucają paczki jak śmieci, to bym po kolei wpie**ol spuścił i kastrował. Się k***a ponauczali, że zawszę winę można zwalić na uszkodzenie podczas transportu.
Otwórz firmę właduj, kupę kasy w sprzęt i czekaj aż takie k***a wodogłowie się aktywuje.
Szefie... nogę mi urwało, nie wiem jak to się stało ale w pracy. i leci odszkodowanie za głupotę.
Ja pie***le tych tzw. Ściemniaczy to bym wyje**ał pod most i na czole żeby chu*e mieli napisane, że jestem bezdomny bo odwalałem kaszane w pracy tak żeby ch*j nie dostał ani grosza żebrząc i by się nauczyli. Przez takie ścierwa w niektórych zawodach inny musi zrobić za dwóch