Dzisiaj mój znajomy wrzucił na pejsbuka zdjęcie ze swoim dzieciakiem. Mały, w przeciwieństwie do łysego jak kolano ojczulka, ma całkiem bujną fryzurę, to też automatycznie napisałem komentarz do zdjęcia "Patryczek najdłuższe włosy w rodzinie? ". Szybko pożałowałem tego komentarza, jak tylko wyszło na jaw, że jego żona jest po chemioterapii ...
To ja raz słysząc, ze matka koleżanki jest w ciąży, zapytałem jak "Dyktator"- "chłopiec czy aborcja". Potem dowiedziałem się, ze jej matka już 3 razy poroniła