Dobra, wróciłę po miesięcznej absencji, czas przywalić sucharem na dobry powrót:
Rozmawia dwóch kombatantów, weteranów II WŚ o tym, jak koło nich jakaś bomba pie**olła i potracili kończyny.
-No i wyszło na to, że nie mam stopy.
-Ajajaj...
Jaczuro, ty nie obrażaj gimbazy. Najtępszy z nich nie napisze "wróciłę". Nie pyskuj tylko przyznaj się do swojej tępoty lub sam zawrzyj japę. A suchar, że w dupie trzeszczy. Zamów pod choinkę u Mikołaja odpowiedni słownik.
On chce tylko pokazać jaki jest modny. Gimbus podnieca się albo karaczanem (jak ma internet dłuższy czas) albo Puchałke (jak ma krócej). Nie ma się co spinać. Zignorować i czekać aż znowu będzie mieć szlaban na kompa.