Jazda prawą stroną pasa ruchu pozwoliłby im przejechać mimo tej osobówki.
Wpadł tu ostatnio film z urwaną nogą motop*zdopasażera (!) – tam ten sam mechanizm był – gdyby przejechali powoli przez zwalniający garb, to też nic im by się nie stało.
Wypadki zawsze są takie miodzio do analizy, gdy się je bada na spokojnie z sernikiem i kawą na stoliku.