Rozumiem żeby nie podać ręki, albo nie zobaczyć co się dzieje z symulantem, ale k***a zaj***ł mu kolanem, mógłby przynajmniej stwarzać pozory i podejść ogarnąć co u niego a nie k***a, odwrócić się i pójść w p*zdu, za grosz szacunku dla rywala.
tak to jest, cały mecz ruskie go kopali podcinali, przepychali, Lewandowski był spokojny,nie dał sie sprowokować. Ale jako,że 90 min sie zbliżała,a on i tak już miał pewność,że w następnym meczu nie zagra to jebnął mu z kolanka. Pokazał charakter. Wg mnie dobrze zrobił, troche respektu będą mieli obrońcy na przyszłość. piwko dla Roberta za skopanie ryja ruskiemu ch*jkowi
Po pierwsze Hubocan to Słowak. Po drugie to Lewandowski grał jak zawsze czyli bardzo słabo. Żółta zasłużona. Po czwarte symulował(najbardziej utkwił mi w pamięci "faul" na nim tuż przed polem karnym, gdy poczuł jak przeciwnik go dosłownie dotknął i podskoczył upadając na plecy). Po piąte to bardzo dobrze obrońcy robili, że go kopali i mu przeszkadzali jak mogli bo takie jest ich zadanie. A Lewy mógł im pokazać złość sportową a nie zachować się jak frajer.
Lewandowskiemu już kasa której jeszcze nie zarobił w Bayernie do łba bije, pokazuje jakie to w nim siedzi buraczysko na boisku i poza nim, wystarczy posłuchać jego wywiadu po meczu, "polskie myślenie" itd, wieczny płacz że go kopią biją i piłki nie podają.