Hahha co pie**olisz że pomógł wyjść z nałogu, dżejson był pare dni trzeźwy co nie znaczy że się nie zapił na śmierć
@up pie**olisz jak potłuczony... tak pomógł mu wyjść z nałogu i wyszedł tylko, że był za słaby psychicznie (zbyt zniszczony) żeby bez nałogu dalej żyć, dał mu wszystko, ale wolał swój śmietnik..
k***a, nie chodzi mi o to że pomógł mu raz a potem olał, bo wiadomo że człowiek ma wolną wole, i ni ch*j mu nie przetłumaczysz. Ale gdyby do ciebie podlazł jakiś pijak i chciał żebyś mu pomógł zwalczyć nałóg pomógł byś mu?
Założę się że nawet gdyby był to twój dawny kolega ze szkoły, pracy czy ch*j wie skąd, olał byś go cienkim sikiem i jebną jakąś tandetną wymówkę w stylu "sory ale nie mam czasu" czy "jestem zajęty", a ten kolo pomógł obcemu człowiekowi za darmo! Dał mu nową szansę! To że gościu postanowił wrócić do francy to już była tylko jego sprawa. Poprosił go o pomoc, to mu jej udzielił, i możliwe że gdyby go poprosił ponownie po by mu znowu pomógł. I WŁAŚNIE DLATEGO MAM DO NIEGO TAKI SZACUNEK!