Małopolska policja poszukuje snajpera-zwyrodnialca, który ponad 30 razy postrzelił śrutem kota. Zwierzę w ciężkim stanie trafiło do weterynarza w podkrakowskim Zabierzowie. Lekarzowi udało się uratować mu życie ( ) .
Weterynarz wyciągnął z ciała kota 25 śrutów, kilka utkwiło jednak w głowie zwierzęcia.
Dostajesz piwo za odwagę pisania takich bzdur ... Życzę Ci abyś kiedyś dostał 30 razy śrutem w mazak bez możliwości obrony. Wtedy wypiję piwko chętnie oglądając jak byś wyglądał.
Tylko c**y ostateczne pokazują "klasę" pastwiąc się nad zwierzęciem które nie może się obronić.
To on strzelał z wiatrówki czy dmuchał w rurkę w której był śrut że ten kot jeszcze żyje 16 J wiatrówka (tak jak jest dopuszczone w polsce) powinna mu główkę z łatwością rozłupać
O ja pie**olę, jakie to k***a straszne, gość strzelał do kota.. jest zwyrodnialcem i nikt go nie kocha, każdy go bije.. a ch*ja. Po prostu znalazł bardzo ciekawą rozrywkę (kto był choć raz na strzelnicy a później w terenie ten wie, że walenie do dykty jest nudne). Człowiek jest największym potworem na ziemi.. to prawda, ale nie dlatego, że zabija jakieś zj***ne gówno typu kot dachowiec, potworem go czyni to jak traktuje innych ludzi. To, że człowiek zabija zwierzęta to j***ne prawo natury którego zj***ne matoły nie potrafią zrozumieć. Większy zawsze zjada mniejszego, lew też by was, zj***ni obrońcy zaj***ł, dachowiec gdyby był większy też by to zrobił. Małpa dłubie w mrowisku patykiem. Gekon też bawi się w snajpera. Anakonda dusi cię i miażdży kości gdy jeszcze czujesz, że żyjesz. A człowiek po prostu przez przypadek ewoluował (a nie dostał móżdżek od boga, j***ne katole) i teraz sobie wali z takiej wiatrówki do ch*jowego kota, ot co. Nie ma żadnych okrucieństw ani wyżywania się. Naturalna kolej rzeczy, zawsze tak było i będzie bo tak już na tej planecie jest.