Wszystko fajnie tylko, że hartowanie oprócz tego, że szyba się rozlatuje na kawałeczki, wzmacnia odporność takiej szyby. Ona nie powinna tak pęknąć. Śmiem twierdzić, że ktoś ch*jowo rączkę zamocował, bo szkło się rozsypało właśnie w tym miejscu, a powinno na zawiasie - o ile w ogóle.
żadne chińskie badziewie, tylko szkła hartowane, specjalnie żeby nikogo nie zabiło ( mają się rozlecieć )
Nikt nie przewidział, że ktoś całą swoją masą będzie napierał na drzwi, widać że ustępują tam gdzie dzieciak pcha.