j***na moherowa babcia ! Przyczaiłbym się na szmatę, wj***ł do tego samochodu do bagażnika, wywiózł do lasu i kazał kopać...
Po godzinie kopania i wielu tentegowaniach o życiu i jego końcu nauczyła by się 1.szacunku 2.dbać o własne życie 3.przewidywać najprostsze i najoczywistsze potencjalne skutki swoich czynów.
Ja tam w bloku nie mieszkam, więc mogę się mylić, ale z tego co jeżdżę po rodzinie i znajomych, to raczej dużo miejsca do parkowania nie ma na tych blokowiskach. Szczęściarze wykupią jakiś garaż w pobliżu, jeszcze inni miejsce parkingowe pod blokiem, a reszta co ma robić?
Wk***ia mnie jak w mieście ktoś na ruchliwym chodniku postawi samochód, bo się zatrzymywać trzeba, a na ulicę nie wyjdziesz, ale tutaj stara p*zda ma całą uliczkę, a po tym chodniku i tak by uszła max 5m, bo później się kończy.
Koleś wszystko nagrał, więc stara szmata będzie bulić za lakiernika.
po co odrazu mazać farbą, łamać wycieraczki czy rysować lakier?... nie prościej wydać te pare zł i w razie wątpliwości w umiejętności parkowania kierowcy podarować takie cos?.
@Fumar
Bez znaczenia jaki samochód, oddałbym sprawę na psy. Jakby ona zadzwoniła zamiast rysować, koszty by wyniosły 100 zł i 1 punkt karny. Usunięcie rysy przez cały samochód wyjdzie drożej nawet na malczanie, jeśli ma to być ładnie zrobione. A tak poza tym, to głupia k***a mogła go obejść nawet gdyby skleił do tej barierki i nic by się świętej krowie nie stało. Życzę całej jej rodzinie rys za parkowanie pod jej blokiem. Chyba, że nikt starej suki nie odwiedza, bo to suka.
łazi środkiem uliczek a chodnik pusty Lezie taka kwoka z wózkiem, zatrąbisz żeby wtoczyła się na chodnik, to afera bo się bachor obudził....
To jeszcze nie tak źle jak się toczy po tej ulicy... U mnie to potrafią se stare k***iszony zrobić pogaduchę na środku ulicy i choćbyś czołgiem jechał, nich*ja nie zejdzie