Dwie kobiety spędziły razem 10-letni wyrok w jednej celi. Przychodzi dzień wolności, wychodzą z zakładu karnego, wielkie drzwi się za nimi zamykają,one popatrzyły na siebie... i poszły do kawiarni, pogadać jeszcze trochę.
ale one jakas zapomoge dostaly czy co ? skad mialy pieniadze.
jest też coś zwane"żelazną". nawet jak siedzisz w śledczym (to wymaga potwierdzenia) i rodzina wpłaci kasę na paczkę to jakaś część idzie na "żelazną".
a co najbardziej jest sk***iałe w penitencjarce: jak przesiedzisz całe życie w pierdlu i nigdy nie zaznasz co to praca to i tak dostaniesz emeryturę....