„jo nie wiem” to chyba nie polak na pomorzu nikt tak nie mówi

„jo nie wiem” to chyba nie polak na pomorzu nikt tak nie mówi

Nic dziwnego skoro pomorze to ex prusy.

Przecież jest tabliczka ostrzegawcza o wysokim napięciu i ryzyku śmierci!

W Holandii każda firma oprócz ogrodzenia ma jeszcze elektrycznego pastucha dookoła, więc nawet mnie to nie zdziwiło.

Nic dziwnego skoro pomorze to ex prusy.

hyhyhyhy twoja stara

„jo nie wiem” to chyba nie polak na pomorzu nikt tak nie mówi

Napisane przeciez że Hanys. Czyli Ślązak. Gość godo po ślunsku.

No chyba nie

Przecież Hanys to nie rodak, bardziej Niemiec .

Przecież Hanys to nie rodak, bardziej Niemiec .

A Kaszubi, Kurpiowie, Mazurzy, Górale to kto twoim zdaniem?

Gosc na pewno nie godo po sląsku, to jest gorol jak nic.

jest tu tłumacz niemieckiego?

Przecież jest tabliczka ostrzegawcza o wysokim napięciu i ryzyku śmierci!

szkoda że nie byłeś tam na żywo ja byłem głupi żart !

A Kaszubi, Kurpiowie, Mazurzy, Górale to kto twoim zdaniem?

A Kaszubi, Kurpiowie, Mazurzy, Górale to kto twoim zdaniem?

mam rodzinę na kaszubach. Urodzili się na podlasiu a za młodego osiedlili się na pomorzu do tej pory jak gadają swoje jo to jak niemiec ...

szkoda że nie byłeś tam na żywo ja byłem

Mam Ci pogratulować czy współczuć? Bo nie wiem...
Też byłem.

głupi żart !

Głupim żartem to są ale wyroki oprawców z Auschwitz, Stutthof czy innych.

Halynaaaa! zlołem się ze śmichu. Co to za gówno poziomem Kwejka tu robi?