Paths of Hate znakomite. Świetna technicznie animacja, dynamika, dobra kreska. Scenariusz jeszcze lepszy: przedni kawałek pudrowanej, wielkoniemieckiej propagandy, znakomicie wpisujący się w ogólny, sterowany z Berlina trend zacierania i rozmywania niemiecko-ruskiej winy za wybuch, dalszy przebieg i następstwa drugiej wojny światowej. Nic bardzo nachalnego, mikroskala, a efekt powstający w umyśle większości widzów zapewne nieporównywalny do środków. I to umiejętne użycie słowa-klucza (uniwersalnego) "nienawiść"! Mistrzostwo. Berlinowi tylko pogratulować dobrze wydanych pieniędzy!
@mamurra
O czym Ty pie**olisz człowieku? Chodzi o metafore ludzkiego odczłowieczenia na wojnie i tego, że istoty z natury niewinne, bezbronne i przyjazne(króliki) są zmuszane(co gorsze de facto bez siłowego przymusu, a poprostu poprzez ślepe posłuszeństwo) do ślepego mordowania siebie nawzajem w imię i na polecenie stworzeń całkowicie odczłowieczonych bez wahania szafujących ludzkim życiem mimo, że same nie ponoszą nawet najmniejszego ryzyka(gwizdkowi). To truizm, ale też poniekąd wyraz hołdu dla Paths of Glory Hitchoocka
W sumie akcja źle dobrana, akurat ze wszystkich rodzajów wojsk piloci mieli bardzo ludzko-dżentelmeńskie odruchy wobec przeciwnika, jeńców i zasad fair-play w walce a osobników z patologicznymi odjazdami (np. strzelanie do ewakuujących się na spadochronie czy ostrzeliwywanie ambulansów i konwojów uciekających z terenów wojennych cywilów) to był margines, znacznie gorsze akcje robili ludzie (i "ludzie") na ziemi, wbrew obiegowej opinii wciskanej na siłę przez media pro-niemieckie nie tylko ten mityczny naród nazistów którzy służyli w SS ale też zwykli przeciętni żołnierze Wehrmachtu posuwali się do takiego okropieństwa że głowa mała
