Zawsze się dziwiłem rodzicom ich lęku przed chodzeniem po zmroku, obcymi, służbą zdrowia, policją czy państwem dopóki nie dowiedziałem się nieco więcej o 90. Szkoda że nie było wtedy smartfonów bo sporo sadolowego materiału nas ominęło.
Zawsze się dziwiłem rodzicom ich lęku przed chodzeniem po zmroku, obcymi, służbą zdrowia, policją czy państwem dopóki nie dowiedziałem się nieco więcej o 90. Szkoda że nie było wtedy smartfonów bo sporo sadolowego materiału nas ominęło.
A to nie jest czasem tak, że jest tak samo jak dawniej, tylko media mają wyj***ne w rozpowiadanie takich rzeczy? Nie wierzę w to, aby ludzie dzisiaj, wychowani przed komputerem, mieliby większe pojęcie o tym dlaczego należy zachować ostrożność przy zabawie z petardami i fajerwerkami.