18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Kiedy już ci siadła psycha...

Halman • 2020-04-28, 06:49

ale jeszcze koniecznie chcesz zawrócić.. :amused:

angel_punx

2020-04-28, 18:59
Ludzie są coraz bardziej zidiociali. W takim ustawieniu zestawu nie ma odpowiedniego nacisku na tylną oś ciągnika. Zamiast stanąc, poszukać kogoś z traktorem rolniczym lub drugą ciężarówkę to ch*j piłuje aż dym idzie z opon. Cały czas miałem nadzieję że wreszczie tylne koła staną w ogniu i ch*j szczeźnie w tym ciągniku.

donkapusta

2020-04-28, 19:33
Legenda głosi, że zawrócił a towar jest już dostarczony do Lidla.

Kurwipikkolo

2020-04-28, 20:30
ANALizator napisał/a:

typowy kierowca ciągnika siodłowego , czyli gówno w głowie


Sadzac po niku, nie raz miałeś je w ustach perwersie

:mrgreen:

lysybog

2020-04-28, 23:44
ANALizator napisał/a:

typowy kierowca ciągnika siodłowego , czyli gówno w głowie



No właśnie nie typowy, taki sam specjalista jak i ty, czyli nie znam się, nie wiem, ale się wypowiem.


matikesi

2020-04-29, 00:07
A może to te ciężarówki autonomiczne tylko przyłapała jakiegoś buga.

23456789

2020-04-29, 08:36
angel_punx napisał/a:

Ludzie są coraz bardziej zidiociali. W takim ustawieniu zestawu nie ma odpowiedniego nacisku na tylną oś ciągnika. Zamiast stanąc, poszukać kogoś z traktorem rolniczym lub drugą ciężarówkę to ch*j piłuje aż dym idzie z opon. Cały czas miałem nadzieję że wreszczie tylne koła staną w ogniu i ch*j szczeźnie w tym ciągniku.



On po prostu próbował sp***olić bo wie co go czeka.

Miecz

2020-04-29, 11:16
Uparty jak Kaczyński.

DoubleBorger

2020-04-30, 01:40
Nie koniecznie chciał zawrócić. Mógł też ch*jowo bieg dobrać, wjeżdżać bez rozpędu pod górkę, przy dużej masie, ch*jowych oponach mógłby nie wjechać bez rozpędu. Może staczał się w dół i mu naczepa uciekła, co byłoby jeszcze głupsze, ale chyba mniej zamierzone niż zawracanie. Jeżeli sam szukam miejsca do zawracania to musi być minimalnie długość naczepy jeżeli jest plac. W jakieś ciaśniejsze wjazdy w ogóle nie wjeżdżam, bo szkoda czasu i nerwów i ewentualnych strat finansowych. W Hiszpanii rok temu nadrabiałem 5-10km bo nie było gdzie zawrócić :roll: