Zamiast zaj***ć gnojowi kopa, to się cieszą jak debile że ten im kasztani na podłogę.

kociarzy nie ogarniesz. Myszy to nie gania, bo micha pełna, nie broni podwórka, wyj***ne ma czy żyjesz byle żarcie było i radość, że kupkę sadzi na podłogę...

indyjski kot...

Jestem niemalże pewien, że kot założył się z innym o to, że nasra właścicielom na podłogę przed ich oczami a oni będą się cieszyć.

Troszkę się obsrał samego siebie

Dowiedział się że jest rudy

No ch*j j***ny! Nim te gówna bym wytarł!

Zesraj się, a nie daj się

Zamiast zaj***ć gnojowi kopa, to się cieszą jak debile że ten im kasztani na podłogę.

To jeszcze nic. Zaraz pójdzie powycierać dupsko w łóżko i poduszki....

Kot pierwszy raz widział się w lustrze. Tak jestę egzperdem.

W miare wyj***na lodówka a w kuchni nadal klepisko.

Szkoda mi go.

Zamiast zaj***ć gnojowi kopa, to się cieszą jak debile że ten im kasztani na podłogę.

Typowy rudy Zesra się, a nie da się