Witam (psych+sad)ole i (psych+sad)olki
Przedstawiam oto ciekawe zjawisko występujące w kiblu na mojej pięknej uczelni. Biorąc pod uwagę że budynek odebrano w 2007 roku a "usterka" nie została jeszcze wyeliminowana zastanawiam się czy to nie ja jestem poj***ny i nie rozumiem futurystycznej wizji panów projektantów (liczę na wyjaśnienia ekspertów). Dla zainteresowanych dodam, że jest to budynek C13 PWr-u.
Na koniec gdyby ktoś zastanawiał się 'co w tym k***a sadolowego ?' niech spróbuje wyobrazić sobie, że podziwia akurat majestat budynku, gdy nagle dostrzega w okienku srająca dupę grubej pani z dziekanatu.
Tylko, że autorze nie zauważyłeś, że to jest szyba wenecka i z drugiej strony nic nie widać
Chyba, że projektant naprawdę jest debilem i wstawiono zwykłą szybę