Mr. Mashroom ma pecha, bo gdyby zrobili lepszy teledysk i zwrotki, nieznacznie oczywiscie, koncertowalby pomiedzy boysami i skanerem, jezdzili by Audi 80, nastepne teledyski cykali by na IBMie, a dzisiaj jezdzili by po wsiach kasujac co weekend po 2-3 patyki na leb z festynow.