k***a! Ja mam w domu grafitowy pręt taki 15 cm długości i 2 cm średnicy ( ułamany od czegoś, drugiej części nie ma). Może to też jakaś znajdźka z czarnobyla. Dodam że jest niezwykle lekki jak na swoje rozmiary.
nic mu nie ujebie. znalezli kawałek grafitu wyrzuconego z reaktora i sie jarają... Dziwne dla nich jest to że część pręta moderującego reaktora rozpieprzonego w p*zdu znalazła sie przy budowanym bloku nr 5. Strasznie daleko jest on od bloku nr 4. A później sie dziwić że niesłychane historie o Czarnobylu są rozdmuchane do granic mozliwości.
Niech cwaniaki znajda w takim razie spełniacz życzeń w budynku bloku 3 i 4.