Ej, ale pewnie nie dawała mu od jakiegoś czasu. Toż to plan doskonały! Zobaczcie, on się nie szykował, był w normalnym stroju, ona za to już cycuś glancuć była. Czyli a) Teraz to już nigdzie nie pójdzie. b) Wydziera się i zaczyna płakać. c) Skoro tak to musi się rozkleić do końca, wtedy Ją przytuli, powie, że to tylko żart, będzie trzymał, ona będzie go lać, aż da sobie spokój, wypłacze się, on dalej przeprasza, zaczną się rozkręcać a na koniec zerżnie Ją ostro! Kurcze, On jest Mistrzem!