Fishak dobrze godo,poloć mu gorzołki

Nie język k***a a gwara . Podobna do wieśniackiej ...

k***a wyślecie byli wogóle kiedyś na ślonsku? jak ni to skończce dupić smuty. Amen

Ślązacy !!! zróbcie sobie to swoje państewko i wypie**alać !!

Znalazł się k***a kwiat ynteligencji.
Gdyby nie Śląsk to byś ch*ju w zime marzł.
A porządek to Jarek-Srarek może se zrobić na strychu z kotem.

Może u was w jaskinach matoły szkopskie pali się węglem, w miastach jest prąd tumany

a tak btw to

a myślisz że tego nie chcymy? wkońcu by było normalnie na śląsku, bo przynajmiej by umiał o siebie zadbać. a tak większość pieniędzy idzie na utrzymanie polski ;]

Może u was w jaskinach matoły szkopskie pali się węglem, w miastach jest prąd tumany

Tak k***a, wszystkie piece do C.O może i działają na sztrom,ale ciepiesz tam wungiel ciulu! ch*j, zrobić autonomię Śląska i jeszcze k***y gorole przyjdziecie.
(żółty-hanys, pomarańczowy-gorol)

gorolstwo trza tympić ;]

gorolstwo trza tympić ;]

Wieśniactwo tym bardziej

no właśnie to nie wiem co tu jeszcze robisz panie miastowy ;]

Szpital Neuropsychiatryczny w Lublinie.
Oddział psychiatryczny, sala numer 6.

Środek cieplej nocy, pacjent leży w łóżku.
Nagle chory zaczyna machać rękoma, tak jak do biegania sprintem. Macha jak opętany, krzyczy, poci się. Nogami nie rusza.
Zaniepokoiło to obudzonego obok pacjenta, który zawołał lekarza.
Przybiega lekarz, zaczyna budzić machającego rekami.

-Panie, panie! Pan się obudzi!!

Chory budzi się przerażony. Przestaje wymachiwać rękoma.

- Co się panu dzieje? - pyta lekarz

- Paaaanie... miałem koszmar. Śniło mi się, ze mam baaardzo długiego ku*asa, który ciągle rósł. I tak rósł, od sali szpitalnej, potem przez otwarte okno zaczął wypełzać na dol, przeplatał się miedzy salami, w końcu dostał się przed szpital i ciągle się wydłużał. Dłużył się i rozciągał przez osiedle, plac zabaw, aż dotarł na drugi koniec miasta do parku gdzie wyczul c*pkę kobiety piorąca lachy w rzece.

- No to koszmar? A czemu pan tak rękoma machał? Przecież to głupie. - zapytał znów lekarz.

- No a pan co by robił, widząc z okna pędzący pociąg, podczas gdy ch*j leżał przez tory. Zwijałem go jak głupi, a co?!

Było.pl
przepisać tekst z filmiku każdy umie

Było.pl
przepisać tekst z filmiku każdy umie

On nawet przepisać nie umie

Ten żart pierwotnie opowiadał "zakamuflowany Niemiec" z kabaretu Rak.

Tak sie zastanawiam. Jak by to była jednak sala numer 5 to co wtedy? Czy wydarzenia potoczyły by się zupełnie inaczej?