Według specjalistów samolot malezyjskich linii Air Asia rozbił się ponieważ wznosił się zbyt szybko. Żaden ze mnie specjalista ale byłem pewien, że rozbił się bo zbyt szybko spadał.
Jestę ekspertę.
To było następstwo wlecenia w obszar silnych podmuchów pionowych. Wg danych z czarnych skrzynek nawet 8000ft/min na FL300 jeśli dobrze pamiętam co jest olbrzymim sprawdzianem dla konstrukcji samolotu. Wg. mnie i nie tylko samolot wpadł w ten obszar i po prostu "zaklaskał" skrzydłami bo dźwigary skrzydeł nie wytrzymały naprężeń. Podkreślam, że są to moje przypuszczenia jak i moich kolegów, jesteśmy pilotami więc co nieco wiemy na temat lotnictwa, pogody i samej konstrukcji samolotów . Poczekajmy na dokładną ekspertyzę FDR i CVR to będziemy wiedzieć co dokładnie się wydarzyło.