przecież zielone było

przecież zielone było

Było ale dla jadących aut, ćwierć inteligencie, z zaćmą.

Było ale dla jadących aut, ćwierć inteligencie, z zaćmą.

a czy to ważne do kogo ważne że było debilu jak się nie znasz ironii

Najważniejsza szybka reakcja. Hamował w porę

przecież zielone było

A babka miała tonę odblasków na sobie.




W czarnej kurtce z nałożonym kapturem tępa dzida jeszcze szła. Czego ona się spodziewała.

przecież zielone było

Dla kierowców debilu

Zajebiste refleksy

dobrze że przyśpieszył bo mógłby nie zdążyć zostać potrąconym

A babka miała tonę odblasków na sobie.

W czarnej kurtce z nałożonym kapturem tępa dzida jeszcze szła. Czego ona się spodziewała.

Apropo rok temu dałem swoją ulubioną czarną kurtkę zimową do krawcowej i kazałem jej wszyć odblaski, teraz wyglądam trochę jak robotnik ale gdy chcę przejść wieczorem przez pasy to ludzie hamują na tyle wcześnie że niczym zdążą się zatrzymać ja już dawno jestem na drugiej stronie, ja przechodzę bezpiecznie i kierowcy nie są wk***ieni bo nie muszą zesrani hamować do zera przed przejściem...

Apropo rok temu dałem swoją ulubioną czarną kurtkę zimową do krawcowej i kazałem jej wszyć odblaski, teraz wyglądam trochę jak robotnik ale gdy chcę przejść wieczorem przez pasy to ludzie hamują na tyle wcześnie że niczym zdążą się zatrzymać ja już dawno jestem na drugiej stronie, ja przechodzę bezpiecznie i kierowcy nie są wk***ieni bo nie muszą zesrani hamować do zera przed przejściem...

Dobra inicjatywa w tym bezmyślnym społeczeństwie. 99% procent kierowców jeśli ma szansę zobaczyć pieszego gdzieś w ciemnościach to raczej nie planuje go rozjechać. Szkoda auta,

wchodzi na przejście potem, zaczyna biec i potem k***a zwalniać bo nagle wyładowały jej się baterie jak króliczkowi Duracell . na taki pomysł tylko może wpaść głupia c**a, a siła uderzenia powinna być dwukrotnie większa żeby się porządnie pie**olneła w łeb. Czemu natura obdarowała baby tak tępym mózgiem?

Jakaś naj***na chyba szła albo chciała pod auto trafić. Najpierw podbiega a zaraz przed uderzeniem idzie sobie spacerkiem jebnięta.