Prof. Wolniewicz nie tylko nie jest księdzem ale jest zdeklarowanym ateistą.
Burzy on stworzony przez lewactwo i środowisko gazety wyborczej, powszechny stereotyp ateisty jako 'racjonalnego' i postępowego antyklerykała
Broni naszą historię przed kłamstwami różnych anty-Polaków i stanowczo krytykuje lewacką nowomowę zwaną poprawnością polityczną.
Tygodniową propagandę kilkunastu redaktorków z GW obala w kilka minut.
Na zachodzie myślą że TYLKO ŻYDZI trafiali do obozów... Nikt nic nie powie o tysiącach jak nie o milionach Polaków którzy tam trafili, jakoś mój pradziadek nie był żydem a trafił na Majdanek. To są efekty żydowskiej propagandy.
Ja się tylko zastanawiam co ludzie mają z tego, że umniejszają zasługi Polaków a podkreślają ofiarę Żydów. Ktoś wam coś za to daje? W całej Polsce zginęło tyle samo +/- Polaków co Żydów i niby teraz mamy mówić, że ci drudzy są fajniejsi bo ich w obozach zamykano, a Polaków wieszano pod lasem?
Ciężko mi się to pisze słuchając tego co się w świecie dzieje, ale szanuję Żydów. I na tym się to kończy. Nie lubię i nie kocham ale szanuję. Za to Polaków lubię bo to moi krajanie i tak jak Ci kumpla leją to najpierw idziesz mu pomóc a później pytasz kto zaczął tak samo na pierwszym miejscu należy stawiać swój naród.
