a ch*j mnie to boli! prawda wygląda tak, że prawdopodobnie 99% z wypowiadających się tu osób (włączając mnie i nie ukrywam tego) nie trzymała w ręku broni! Co więcej pewnie połowa ma kat. D/E, a udaje jakby wczoraj opuściła Marines. Także nie pie**olcie tu farmazonów prześcigając się w Waszej TEORETYCZNEJ wiedzy na temat szeroko pojętego uzbrojenia.
PS. możecie hejtować ten komentarz, ch*j Wam w dupy
Dlatego pytam o jakiego "kałacha" (wk***ia mnie niemiłosiernie ta niepotrzebnie ujednolicająca nazwa) konkretnie chodzi. Ale oczywiście zaraz wyskoczy jakiś gumol, bochnio, czy inny pajac, co sądzi, że wiedzę o historii wojskowości i uzbrojenia ma w małym palcu, bo zapamiętał cztery nazwy broni z gier i uważa, że inni swą wiedzę pozyskują w podobny sposób. ch*j takim na grób.
EDIT
I owszem, nie wstydzę się tego, że dysponuję wiedzą teoretyczną (chociaż, wbrew temu, co gumol napisał, nie mam kategorii D bądź E) - przynajmniej nie zaliczam się do idiotów, co widząc MG 42 mówią, że to CKM, a patrząc na S&W 629 wykłócają się, że to Colt. Posiadanie choćby bladego pojęcia na temat tego, o czym się mówi, to bardzo rzadka, a cenna cecha w obecnych czasach.