Tapeta zamiast dywanów na ścianie, chińskie drzwi zamiast dykty, nawet łóżko z pościelą jest i obok zestaw kina domowego. To chyba jakiś kacapski apartament.
I te, k***a, brzozy. W każdym filmie radzieckim muszą być brzozy. Wania dostaje kulkę i wali się na wznak... widzi wirujące brzozy. "Los człowieka" Bondarczuka - brzozy. "Opowieść o prawdziwym człowieku" Stolpera - brzozy. Nawet, k***a! w "Syberiadzie" Konczałowskiego i "Spalonych Słońcem" Michałkowa, zawsze muszą być BRZOZY!!!
Tapeta zamiast dywanów na ścianie, chińskie drzwi zamiast dykty, nawet łóżko z pościelą jest i obok zestaw kina domowego. To chyba jakiś kacapski apartament.
No mógł dywany ze ścian na podłogę położyć chociaż