18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jubilatem przez świat

JSK2012 • 2013-06-15, 18:56
Prawie 600 km na dwudziestoletnim składaku. Poszło o zakład


Składakiem pokonał 574 kilometry. Rafał Kusarek przejechał dwudziestoletnim rowerem Jubilat z Chełma w województwie lubelskim do Gdańska.
Wystartował w ubiegłym tygodniu i dotarł do nas w sobotę (08.06). Do wyprawy zmotywował go zakład między kolegami, z którymi założył się o 3 tysiące złotych tłumaczył amator-podróżnik w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.

Chcieliśmy się o coś założyć. Ktoś rzucił pomysł, żebym jechał tym rowerem. Tylko nie wiem dlaczego akurat do Gdańska, mówi uśmiechnięty Rafał Kusarek.



Z Chełma dojechałem do Jastkowa, tam przespałem się na stacji benzynowej, a stamtąd do Warszawy. W stolicy spędziłem kilka dni u przyjaciół, którzy zapewnili mi nocleg. W sobotę dotarłem do Gdańska. Na rowerze mam cały sprzęt, który jest potrzebny podczas takiej podróży. Oczywiście mam pompkę i zapasowe opony, śpiwór i namiot. Po drodze spotykam życzliwych ludzi, którzy kupują mi napoje izotoniczne, zdarzają się także tacy, którzy zapraszają mnie na obiad. Do wyprawy się nie przygotowywałem. Przed startem, przejechałem się kilka razy po osiedlu, reklacjonuje swoją podróż chełmianin.

Rafał wygra zakład, jak wróci do Chełma. W podróż powrotną startuje we wtorek rano. Zapowiedział, że część pieniędzy może przeznaczy na cele charytatywne.


Shaint

2013-06-15, 19:30
Rower jak każdy inny.

Ogar467

2013-06-15, 19:50
Wielkie pozdrowienia dla Rafała ! Jak cię spotkam to postawie piwko na 100% BIG UP !

grzesiek11997

2013-06-15, 19:57
Zapowiedział, że część pieniędzy może przeznaczy na cele charytatywne.

walusss

2013-06-15, 21:04
moj starsz takim zapie**alal do pracy dziennie przed 25 lat wiec nie fikaj k***a

Fa...........um

2013-06-15, 22:37
Zapowiedział, że część pieniędzy może przeznaczy na cele charytatywne.


:krejzi:

ro...........k5

2013-06-15, 22:37
Cytat:

Shaint
Rower jak każdy inny.


Chyba nie wiesz co mówisz, na takim rowerze a nowym za 2tyś. męczysz się 5 razy szybciej jedzie się 5 razy ciężej i 5 razy bardziej odczuwasz każdy kamyszek który Ci stanie na drodze.

Silnoręki

2013-06-15, 22:39
Taak wróci a tu kumpli nie ma :) Coś mi się nie chce wierzyć,że kumple wyłożą 3 kafle za zakładzik.

opossun

2013-06-15, 22:40
co to jest 600km :D

baq1

2013-06-15, 22:50
piwo - obowiązkowo

Robcio1207

2013-06-15, 22:55
roofik5 napisał/a:


Chyba nie wiesz co mówisz, na takim rowerze a nowym za 2tyś. męczysz się 5 razy szybciej jedzie się 5 razy ciężej i 5 razy bardziej odczuwasz każdy kamyszek który Ci stanie na drodze.


Ja z kolei śmigam na szosie, która ma około 14-15 lat i jest zajebiście twarda. Opony są nabite do 8 barów. Czuję w łapach i na dupie KAŻDY kamyczek czy nawet nierówność asfaltu. Ale nie narzekam, bo humor mi poprawia, gdy widzę przekrój społeczeństwa na skutero-kosiarkach, którzy zostają w tyle na każdych światłach;-) A jak lecisz ponad 60km/h i Cię mijają puszki, to dopiero byś musiał zobaczyć minę takich ludzi:D

Szron

2013-06-15, 22:56
Bardzo pozytywna sentencja zakładu!


Podjadł, popił dojechał :)

Pozytywnie.

Jednak Polak Polakowi ... Da się?

DA!

To mnie naprawdę cieszy :)
Czołem Polacy!

ark2601sad

2013-06-15, 22:58
Na flaku pojechał ?? :)