Jedna, jedna myśl na podsumowanie przynajmniej 80% "popularnych" i często powtarzanych obrazków, jak i nadużywanej muzyki - "uwielbienie gówna". Takie tendety ludzie rozumieją, to jest na ich poziomie i łatwo to ogarnąć, więc lubią to.
Tak jest z tym, tak jest z "pacze", ostatnio modne też i całkowicie denne "Koko koko", które wypłynęło, bo ktoś to obśmiał, a potem wielbiciele gówna zlecieli się jak muchy i media robią z tego hit. Pchają gówno, a niektórzy z uśmiechem je łykają...
W dodatku gówniane rysowanie rodem z Painta - podkreśla zerowy talent "autorów".
Wyobraź sobie jaskinię. Jaskinię w której żyją chochliki, są głupie, popie**olone i bezmózgie. Te chochliki mają ten sam poziom umysłowy, a przewodzi im gazeta. Powiedzmy, że ta gazeta jest pisana przez osoby na wyższym stopniu inteligencji niż te chochliki w celu wyprania im umysłów i zrobienia sobie z nich zwały oraz zarobienia na nich pieniędzy. Gazeta ta pierze im mózgi, które i tak już mają małą pojemność, chochliki te czczą tą gazetę i się nią podniecają itp.
To te chochliki to są dzisiejsi gimnazjaliści i z tego co zauważyłem coraz większa ilość członków szkół średnich, a gazeta to cykl jakiegoś ścierwa z sponiewieraną polszczyzną i wizerunkami Puchatka i Prosiaczka
