Potwierdzam - ciepłe.

Czy jest na sali specjalista?

Taka rada, jak chcecie sprawdzać czy coś jest pod napięciem, róbcie to wierzchołkiem prawej dłoni, jak was pie**olnie to skurcz mięśni odrzuci rękę do tyłu. Dlaczego prawej ? Bo najdalej od serca.

ja pie**ole jaki debil, na ministra energetyki go

Grzeją już...

W tym przypadku zwarcie znowu doziemne czyli to co lubię - najbardziej niebezpieczne. Są na ściane wschodniej dwie alternatywy: prąd stały 3kV, albo zmienny 50 Hz 25kV. Choć sądząc po izolatorach 3kV.
Z prawą czy lewą dotyka nie ma znaczenia, gdyż trzyma się jedą ręką "grila" a drugą obudowy pociągu. Jeżeli serce było w odpowiedniej fazie pracy to skończyło sie na poparzeniach dłoni prawej.

elegancko na koniec zderzaczek poprawił

Szczerze mówiąc to mam w piździe tych brawurowych gówniarzy z go pro, którzy mieć fejm i urządzają sobie ryzykowne wdrapywanie na kominy, zwisanie z mostów, zjeżdżanie z góry na rowerach, czepienie się tramwajów, wchodzenie na lokomotywy itd. Niech idą w ch*j. Nie przejmuję się ich losem.

Wybitny debil no ale bycie ruskiem zobowiazuje.

Taka rada, jak chcecie sprawdzać czy coś jest pod napięciem, róbcie to wierzchołkiem prawej dłoni, jak was pie**olnie to skurcz mięśni odrzuci rękę do tyłu. Dlaczego prawej ? Bo najdalej od serca.

Przecież serce jest na środku klaty.

Czy jest na sali specjalista?

Tak. Prąd zabija sk***ysynów. Jestem ekspertem.

Taka rada, jak chcecie sprawdzać czy coś jest pod napięciem, róbcie to wierzchołkiem prawej dłoni, jak was pie**olnie to skurcz mięśni odrzuci rękę do tyłu. Dlaczego prawej ? Bo najdalej od serca.

Zgadza się a najlepiej robić to zewnętrzną stroną dłoni, bo jak pójdzie skurcz to może zacisnąć pięść a tak się po prostu zamknie w 2 stronę.

"(...) na poparzeniach dłoni prawej." - jak ja mam zawsze bekę z takich pseudospecjalistów

dunik1 Ja to miernikiem albo żarówką. Ale nie w takich sytuacjach bo ja to
głupi jestem i po pociągach nie łażę...