18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Japonia to ciota i chuj

Gonczor • 2014-10-21, 00:50
Trafiłem ostatnio na taki oto wpis na pejsbooku. Miłej lektury sadole, wiem, że się Wam spodoba.

Cytat:

Jeżeli chodzi o subkultury większości ludzi wydaje się że mamy do czynienia z grupami młodzieżowymi zgromadzonymi wokół danych stylów muzycznych, nie jest to do końca prawdą ponieważ istnieją subkultury skupione wokół danych zainteresowań. Jedna z takich wspólnot młodzieżowych jest szczególnie destrukcyjna i jest symptomem rozkładu Okcydentu, chodzi oczywiście o japofilie

Oczywiście zjawisko to zaczyna się powoli spotykac z napiętnowaniem w postaci takich maksym jak 'jaranie się Japonią to pedalstwo a manga i anime to ch*j" Ale jednak następuję to zbyt wolno, dlatego należy raz na zawsze konkretnie wyłożyć dlaczego japofilie należy wyrwać z serc i umysłów a jej największych wyznawców czeka honorowe miejsce podczas dnia sznura.

Głównym problemem japofili nie jest fakt tego że wyglądają ch*jowo i zachowują sie ch*jowo, mówia "kawai ^^" "arigato san" i inne zwroty w tym łżejęzyku, to jest de facto pochodną, ich największa winą jest przeszczepianie wszystkich aspektów 'kultury japonskiej' na grunt łaciński, podkreślając przy tym rzekomą wyzszosc kwitnącej wiśni nad kulturą polską, francuską czy też angielską. Samo takie stwierdzenie w starych dobrych czasach zostałoby uznane za powód do społecznego ostracyzmu a nawet wydziedziczenia, ale dzisiaj ? Oj nie k***a możesz krytykować element każdego kraju na ziemi byleby nie obrazić potomków przybranej rodziny Toma Cruisa, oj***nie ryby na surowo uchodzi za szczyt znajomości kulinariów, origami sprawia że prawie trzy milenia rzeźby europejskiej bledną w zestawieniu z ręcznie złożonym łabądkiem. Przecież to k***a oczywiste że Pieta, Dawid oraz Panny Mądre i Niemądre muszą w swej ch*jowości ukorzyć się przed papierowym tentaclem.

Zgnilizna na ogół rozpoczyna się w bardzo młodym wieku, przedszkolnym lub koło zerówki i trwa do wieku licealnego, z jakiejś nie wiadomej przyczyny anime i manga ze zwykłych kreskówek urastają do rangi sztuki, siedzisz w tym ogólniaku i słuchasz pie**olenia swoich kolegów że 'to nie jest zwykła kreska to jest takie dokładne że studenci anatomii sie mogą z tego uczyć' no i wtedy dociera do ciebie że choroba postępuje, potem zaczyna się pie**olenie o tym że koleś interesuje sie bronią białą a tak na prawde gówno o tym wie i twierdzi że broń japonska typu sratana jest lepsza od miecza europejskiego czy tez czarnej szabli, wtedy wiesz że jest jeszcze gorzej. Ani się obejrzysz a ci sami znajomi 10 lat później przebierają się w jakieś gówno i wzorem swoich idolololo z wyspy samurajów fapią do rysunkowych dziewcząt twierdząc że po co im prawdziwa jak doskonalszej nie znajdą bo 'ona pachnie i sie starzeje a ta jest wiecznie młoda' no ja jebe, nie ma sie co dziwic ze swiatowym rekordzistą w waleniu gruchy jest Japończyk, jego młoda żona siedzi szyjąc na maszynie a ten w najlepsze bryndzluje sie 3 metry dalej, zapytana co o tym sądzi odpowiada że 'cieszę się że ma hobby i sie rozwija" cudowna para.

Wielu zastanawia się jaka jest geneza sp***olenia Japończyków, odpowiedź jest złożona, przyczyna jest zarówno biologiczna jak i mentalna, biologiczna jest taka że Japonia jest rajem dla każdego kto wierzy w 'spójny etnicznie naród' 'jedna wyspa jedna podrasa' i inne wykolejenia. Japonczycy z niewiadomych przyczyn zaczeli postrzegac Chinczyków i Koreanczyków (którzy dali im cywilizacje) jako podludzi, w I tysiacleciu n.e wpadli też na genialny pomysł nie mieszania sie z obcymi, mamy wiec 50 pokolen grubego zj***nia genetycznego od ktorego bardziej ch*jowe sa chyba tylko japońskie miecze. Przełożyło sie to też oczywiscie na nienawisc do wszystkiego co obce, mnichów buddyjskich zamykano w piwnicach i ich nauki były pół legalne w czasie szogunatu, chrzescijan krzyżowano na plaży ponieważ nie chceli oddawac boskiej czci cesarzowi, oczywiscie wiadomo cesarz jest bogiem potomkiem Amaterasu która wydźwigneła Japonie z dna morza, tak k***a było , stad juz tylko blisko do sp***olenia mentalnego. Kiedy dac imbecylowi łyżke to sie pokaleczy, podobnie jest z Japonczykiem i technologią Po otwarciu się na świat Japonia wcieliła w życie swoje założenia o wyższosci dokonując na Chińczykach i Koreańczykach kawaii eksperymentów na żywca oraz pokazując kto tu jest nad-azjatą, jak w Nankinie, no ale przecież wg ministrów japońskich Nankinu nigdy nie było to prawdziwy japofil nie musi w to wierzyć, amerykańska propaganda.
Oczywiście kiedy Enola Nieheteronormatywna przyj***ła bombami aby zakończyć wojne zły i podstępny dzikus McArthur w jednym z punktów kapitulacji wymusił na Hiro Hito aby ogłosił że nie jest bogiem, na drugi dzień cysorz musiał to odwołać bo pare tysięcy ludzi na wieść o tym popełniło samobójstwo, reszta jest znana, mieszkańcy wyspy przerzucili swój zapał z podboju na tworzenie samochodów i gadżetów elektronicznych z czym równolegle szedł rozwój ich popkultury, i tak doszliśmy do punktu gdzie w raz z gadżetem otrzymujesz w pakiecie wyżej wymienione ch*jstwa i musisz patrzeć na to jak fajni j-popu i anime zalewają miasta Okcydentu osrywając swoją kulture. Dwie bomby to jednak za mało/ S



Link

BTW, autorem wpisu jest człowiek, którego możecie znać stąd

kamiljot

2014-10-21, 13:41
Te, trzydziestka, kobiety znają się na prasowaniu, gotowaniu i praniu, więc nie udzielaj się w tematach, o których nie masz pojęcia.

oc...........ki

2014-10-21, 13:51
@up
mój ulubiony troll :mrgreen:
co tym razem: nie było seksu z rana czy w pracy musiałeś obciągnąć prezesowi???

De...........37

2014-10-21, 14:00
Cytat:

Może i c**y i cioty ale turbaniaży nie uświadczysz,nie ma prawa taki ciapaty firmy otworzyć a wszystkie tłumaczenia książek lub inne publikacje jeżeli jest taka potrzeba żeby je przetłumaczyć to robią to tzw firmy zewnętrzne



Z czyjej dupy to wyssałeś?

kamiljot

2014-10-21, 14:01
Nie było seksu dzisiaj rano, wczoraj też, w sumie to nigdy nie było. :oops:

menelreoot

2014-10-21, 15:40
Swego czasu interesowała mnie historia Japonii, i k***a kitajce to są pojeby, samuraje to byli tak naprawdę chodzące sk***ysyny, przeciętny chłop mógł być pochlastany z byle powodu, i zostało im tak, każdy kto jest pod tobą może być traktowany jak bydło. A jakie eksperymenty biologiczne robili na chińczykach, to głowa mała.

Jeszcze mnie wk***ia jak pokazują chłopa co lepi kulki z gówna,który jest najlepszy w tym co robi, robił to jego ojciec, dziadek, pradziadek i będą robiły jego dzieci, i chłop jest z tego dumny chociaż to tylko kulki z gówna (ktoś może używać maszyn do robienia ulepszonego modelu, ale lepsze to nie to) , idealny robotnik.