Przed ślubem to r*chanie, spuszczanie się do ryja codziennie, anal, co chcesz! Po ślubie nawet ręką się jej nie chce. Jak to jest? Znajdzie się jakiś ekspert?
Hmm, w takich sprawach radziłbym uderzać do pana(usa i żydki), a nie pieska. No i w ramach przywrócenia pokoju musieliby wskrzesić kilku dyktatorów, którzy trzymali tę słowocz za pysk, a to raczej niemożliwe. I tak legły w gruzach twoje marzenia...R.I.P