ale jak wspominam jaki byłem poj***ny
Ech k***a, za gnoja też parę razy wybiłem korki w domu. Piękne czasy, kiedy było się na tyle popie**olonym, że 230V i iskierki wydawały się zabawne. Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu, ale jak wspominam jaki byłem poj***ny i beztroski przy pracy pod napięciem, to się dziwie że przeżyłem.
To ty do teraz poj***ny jesteś i beztroski jak "Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu".Ech k***a, za gnoja też parę razy wybiłem korki w domu. Piękne czasy, kiedy było się na tyle popie**olonym, że 230V i iskierki wydawały się zabawne. Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu, ale jak wspominam jaki byłem poj***ny i beztroski przy pracy pod napięciem, to się dziwie że przeżyłem.
To ty do teraz poj***ny jesteś i beztroski jak "Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu".
To ty się specjalnie tym prądem kopiesz czy ki h*j ?
Ech k***a, za gnoja też parę razy wybiłem korki w domu. Piękne czasy, kiedy było się na tyle popie**olonym, że 230V i iskierki wydawały się zabawne. Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu, ale jak wspominam jaki byłem poj***ny i beztroski przy pracy pod napięciem, to się dziwie że przeżyłem.
Ech k***a, za gnoja też parę razy wybiłem korki w domu. Piękne czasy, kiedy było się na tyle popie**olonym, że 230V i iskierki wydawały się zabawne. Teraz niby do porażeń jestem przyzwyczajony z racji zawodu, ale jak wspominam jaki byłem poj***ny i beztroski przy pracy pod napięciem, to się dziwie że przeżyłem.