Wczoraj była na moim ciele c**a, potem pod moim ciałem i za chwilę znowu na. To co wygrałem? Aaa kłutnię a na ch*j mi ona już bym kłódkę wolał, albo wódkę
Szkoda że nigdy żadnego słownika na oczy nie widziałeś...
Jeśli kobieta na pytanie zadane przez faceta odpowie: "Rób jak chcesz"
Pod żadnym, ale to pod żadnym k***a pretekstem nie rób tego "co chcesz".
Znam z autopsji.
Jak wygrać kłótnię w dwóch krokach:
1. Zlokalizuj na swoim ciele cipę.
2. Gratulacje, wygrywasz.
Prawda jest taka, że tylko ostatnia p*zdA przegra kłótnię z "c*pką".