jestem ekspertem od pszczół, proszę o pytania

Dobra dobra chyba jestem ekspertem to sie wypowiem prawdziwe pszczoly miodne europejskie nie sa tak bardzo agresywne jak te skrzyzowane z afrykanskimi, jednak tak malo agresywne jak te na filmiku to nie są, uwierz mi Prawdziwe europejskie sa wystarczajaco agresywne, zeby wielokrotnie pozadlic delikwenta, ktory lapie je w rece garsciami. Np. dzisiaj pracowalem przy pszczolach w podkoszulku bez siatki na glowie co nie zonacza, ze jak wysypie sobie roj tych pszczol na glowe to wyjde z tego bez uzadlenia czy kilkuste uzadlen. Zajmuje sie hodowla pszczoly krainskiej, glownie z lini trojseck. Sa to krzyzowki pszczoly miodnej europejskiej. Mam pasieke ponad 100 uli, która prowadze z bratem. Zajmuje sie hodowla pszczol od 12 roku zycia. Aktualnie jest to moje glowne źrodlo utrzymania. A miodek czym sie rozni do tego 20 lat temu? no niewiele. Zalezy tylko od tego co roslo miododajnego i w jakiej proporcji w poblizu pasieki. Co do miodu sklepowego musze sie zgodzic. Ogolnie est ch*jowy ale zdazaja sie wyjatki

Tak można robić z pszczołami bo mój dziadek, babcia, stryjek chodzili bez koszulki do pszczół!

tak ale nie z każdymi "rasami" czy gatunkami/podgatunkami jak to woli bo każdy inaczej to nazywa... niektóre są bardziej agresywne od innych

tutaj kolega wyżej to dobrze opisał

Dobra dobra chyba jestem ekspertem to sie wypowiem prawdziwe pszczoly miodne europejskie nie sa tak bardzo agresywne jak te skrzyzowane z afrykanskimi, jednak tak malo agresywne jak te na filmiku to nie są, uwierz mi Prawdziwe europejskie sa wystarczajaco agresywne, zeby wielokrotnie pozadlic delikwenta, ktory lapie je w rece garsciami. Np. dzisiaj pracowalem przy pszczolach w podkoszulku bez siatki na glowie co nie zonacza, ze jak wysypie sobie roj tych pszczol na glowe to wyjde z tego bez uzadlenia czy kilkuste uzadlen. Zajmuje sie hodowla pszczoly krainskiej, glownie z lini trojseck. Sa to krzyzowki pszczoly miodnej europejskiej. Mam pasieke ponad 100 uli, która prowadze z bratem. Zajmuje sie hodowla pszczol od 12 roku zycia. Aktualnie jest to moje glowne źrodlo utrzymania. A miodek czym sie rozni do tego 20 lat temu? no niewiele. Zalezy tylko od tego co roslo miododajnego i w jakiej proporcji w poblizu pasieki. Co do miodu sklepowego musze sie zgodzic. Ogolnie est ch*jowy ale zdazaja sie wyjatki

ich tok myślenia w tym momencie pfffff h*j z ta chatą stary czujesz tą fazę

Pszczoły jak się roją to wystarczy matkę do wiadra wsadzić to później same do niej lecą. Kuzyn ma parę uli i zdarzało nam się (jak mi pokazywał z ciekawości co i jak) zaglądać do środka i wyjmować nadstawki normalnie w krótkich rękawkach bez większego problemu, bez dymu, siatek itp. Ale też dużo zależy od pogody. Ogólnie jak pada parę dni czy coś, jak nie mogą latać to się takie wściekłe robią że na 10 metrów do ula nie podejdziesz bo pożądlą, ale jak jest słońce i ładna pogoda to spokojnie możesz podejść i zajrzeć do ula. No jeszcze inna sprawa, żeby nie zabijać pszczół jak na tobie siądą bo to je rozjuszy no i nie drażnić, nie pukać w ul oraz kwestia koloru ubrania, bo niektórych kolorów po prostu nie lubią.
Ale się rozpisałem, na zdrowie