18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Jak to z pacjentami czasem bywa

Zalthabar • 2013-01-02, 13:29
Ciekawa, choć nie moja anegdota.

Cytat:

Na przestrzeni kilku lat zdarzyły się u nas dwie sytuacje. Bardzo podobne. Identyczne wręcz, gdyby nie jeden istotny szczegół...

Sytuacja 1:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, podpisuje wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia, ma to w odwłoku i wychodzi.
Trafia dzień później z krwiakiem, którego na pierwszych badaniach nie było widać (pewnie wyszedłby po tej obserwacji, której nie było). Idzie do sądu i sąd przyznaje jej rację - jeśli miała krwotok, to nie była zdolna o sobie decydować, więc jej podpis na papierach jest nieważny. Trzeba ją było trzymać choćby siłą. Wyrok skazujący dla szpitala.

Sytuacja 2:
Pani X trafia do nas z urazem głowy. Twierdzi, że nic jej nie jest, ma nas gdzieś, chce iść do domu. Dyżurny protestuje, chce kilkugodzinnej obserwacji. Pani jest uparta, chce podpisać wszystkie papiery, że ma świadomość zagrożenia życia. Dyżurny pamięta jednak o niedawnym wyroku i razem z kolegą wpisują w kartę, że z powodu urazu pani może nie być świadoma i musi pozostać na obserwacji. Pani wściekła na cały świat, po kilkunastu godzinach wychodzi ze szpitala prosto do prokuratora.
W sądzie sędzia przyznaje jej rację, bo przecież nie było krwiaka, więc była w stanie decydować o sobie, tak więc trzymanie jej na siłę było ograniczaniem wolności obywatela. Zapada wyrok skazujący dla szpitala.

Chyba zatrudnimy jasnowidza...



Źródło: piekielni.pl

BongMan

2013-01-02, 13:33
Czemu prawo chroni debili przed ich własną głupotą? Skoro jest świadoma zagrożenia życia i nie chce zostać w szpitalu, to niech idzie i zdycha w p*zdu. Państwo ma za każdego myśleć?

DarkBolo

2013-01-02, 13:35
Nie sądziłem, że to powiem, ale zgadzam się z ~BongMan'em...

lapps

2013-01-02, 14:18
BongMan napisał/a:

Czemu prawo chroni debili przed ich własną głupotą? Skoro jest świadoma zagrożenia życia i nie chce zostać w szpitalu, to niech idzie i zdycha w p*zdu. Państwo ma za każdego myśleć?



dlatego, ze jestesmy bydlem hodowlanym. nie mamy byc wolni tylko produktywni, grzeczni i niemyslacy. to zupelnie tak jakbys mial gospodarstwo i twoj pracownik pozwolil by krowie czy koniu czy czemus pobiegac po okolicznych polach/lasach i stalaby sie zwierzakowi krzywda. oczywiscie pracownik bedzie za to odpowiadal. krowa nie ma za zadanie myslec, krowa ma dawac mleko, a my mamy placic podatki. i tyle

dagins

2013-01-04, 22:10
Lapps ma oczywiście rację, ale sytuacja podana w temacie to po prostu jakiś ciąg nieporozumień i błędów, lub nawet niedomówień.

MadDave

2013-01-04, 22:28
następnym razem zabiją babę która trafi z urazem głowy , zwłoki skremują , dokumenty podrobią

meier

2013-01-04, 22:37
a żeby zdechły szmaty, chcą je ratować to im jeszcze źle. Do pieca

greene

2013-01-04, 23:07
"Ciekawa, choć nie moja anegdota."


:xalpalm:

Loaloa

2013-01-04, 23:32
Niestety pod pewnymi względami bardzo się zamerykanizowaliśmy. Kiedyś bycie głupim nie było powodem do dumy, a głupek starał się fakt bycia głupkiem ukrywać (na miarę swoich możliwości), a przynajmniej się tym faktem nie chwalić. Dziś bycie głupkiem to powód do pochwalenia się, albo co gorsza obciązenia kogoś skutkami własnej głupoty. Jak się kiedyś oblałeś gorącą herbatą i sobie poparzyłeś łapę albo pysk to byłeś niezguła i inni się z ciebie śmiali i wytykali cię palcami. Dziś możesz na tym zarobić niezłe pieniądze, warunkiem jest tylko wynajęcie odpowiednio agresywnego adwokata. Na foliówkach z supermarketu znajdziesz ostrzeżenia, że to nie jest zabawka i że dzieciak moze sie taką udusić, jeśli założy ją na swój łeb (no k***a kto by pomyślał). Czasami czuję zażenowanie czytając, że żelazkiem można się poparzyć, a maszynki do strzyżenia włosów nie zaleca się używać w wannie napełnionej wodą. Jedni wysyłają próbniki na inne planety, drudzy muszą mieć kilkustronicową instrukcję parzenia kawy.

Y0SH

2013-01-05, 06:13
pie**olenie to jest. Ktoś kto nie jest ubezwłasnowolniony wyrokiem sądu, cały czas o sobie decyduje, a już tym bardziej jak ten krwiak nie został zdiagnozowany. Każdy ma prawo do odstąpienia od leczenia i wystarczy podpisać odpowiednia papiery. Nie wierzę też, że jakikolwiek sąd rozpatrywałby sprawę nr 2 - o przetrzymanie pacjenta na obserwacji JEDEN dzień po urazie głowy? Topic jest formą anegdoty.