pie**olenie o Marzenie. Jeżeli istnieją cywilizacje dużo starsze od naszej i zarazem dużo bardziej inteligentne więc też prawdopodobnie wymyśliły efektywny sposób na przemieszczanie się w kosmosie. Jeżeli istnieją.
Przy takich odległościach w galaktyce nawet prędkość światła nie robi wrażenia.
Ta teleportacja byłaby w ch*j długa jakby trzeba było czekać xxx lat aż sygnał dojdzie xD
Gdyby wysłać Ciebie z prędkością światła, to Ty dotarłbyś natychmiast. A to, że zjawisko dylatacji spowoduje, że na Ziemi minie wtedy kilkanaście tysięcy lat, to inna sprawa.
spoko jest 350 miliardów galaktyk widzialnych tz. nasza "droga mleczna" to ziarnko piasku w piaskownicy a reszta to pustynia i weź znajdź ziarnko na którym jest życie nawet nikt nie wie dokładnie ile układów słonecznych jest w drodze mlecznej to co mówią o kolonizacji skoro ledwo poznali nasz układ to po 1, byli kilka razy na księżycu.. i robot na marsie.. ale gdzieś tam jest planeta pełna cycków i jak miał bym lecieć to właśnie tam
Zawsze w takich gdybaniach (Jak szybko dostać się na drugą stronę galaktyki?) mówię, że ludzka wiedza w porównaniu do praw wszechświata, to jak praprzodek obok Homo Sapiens. Wydaje nam się, że wiemy dużo o fizyce, chemii, itp. ale co jeśli gdzieś tam ukrywają się pierwiastki lub prawa fizyczne, które opanowane pozwalają na niemal natychmiastowe podróżowanie? Np. takie Pierwiastek Zero i Efekt Masy.
@techron
Za dużo Mass Effect
Niestety żyjemy w czasach, kiedy większość powierzchni naszej planety została już odkryta, ale mamy zbyt młodą cywilizację, aby eksplorować kosmos. Mimo wszystko zostało nam jeszcze 90% oceanów do przebadania. Jeśli chodzi o podróże kosmiczne, to teoretycznie WARP byłby możliwy, chodzi o zagięcie czasoprzestrzeni przy pomocy silnego pola grawitacyjnego. Dzięki czemu z prędkością nawet 1km/h potrafilibyśmy pokonywać gigantyczne odległości. Jeśli chodzi o teleportacje, to teraz naukowcy pracują nad splątaniem kwantowym. Chodzi o to, że jedna molekuła przesyła drugiej informacje z efektem natychmiastowym, mimo dzielącej ich odległości.
Wiele lat minie i wody upłynie, zanim dojdziemy do takich technologii.
Zalecam lektury:
Aha. Wiem, że każdy jak wypije, to też potrafi zaginać czasoprzestrzeń. Zwłaszcza po paru głębszych podczas powrotu do domu, to studzienka kanalizacyjna działa jak teleport. Nadepniesz na taką w stanie upojenia i nagle budzisz się następnego dnia rano u siebie w łóżku
Po pierwsze maszyna do odczytywania, rekonstrukcji musiała by pokonać już wcześniej tą odległość, po drugie informacja nie była by przekazywana natychmiast, a co najwyżej z prędkością światła- czas na skopiowanie i odtowrzenie