Wiadomo, że w sytuacji zagrożenia ciężko zachować zimną krew, ale ekspedientka po całości poszła, oblewając rabusiów sokiem. No chyba, że była to benzyna, to piwko dla pani
Chińczyki mocno trzymają.
A pani oblała ich zawartością woka, więc m.in. gorącym olejem
Zd...........35
2013-01-17, 22:17
@up
To na pewno nie była benzyna, ani sok. Cokolwiek by to nie było i tak poskutkowało. Te downy nie umiały ustać na nogach. Jak by to ktoś powiedział " był to zwodniczo płaski kawałek podłogi".