Zapewne pierwsze dziecko i brak asekuracji. Dziecko zawsze trzeba dłonią podtrzymywać za np. nogi ( bp małe sraki są totalnie bezmózgie) i nie ma bata aby spadł. Tata spoko bo spędza czas z małym, a że niedoświadczona pierdoła z niego to inny temat.
Małe mają jakiś większy limit szczęścia plus zdolność do przyciągania nietypowych sytuacji. Zresztą większość z nas odpie**alała kiedyś takie akcje że teraz przy pierwszym podejściu byłby OIOM.