jak dostalem PSX'a to nie mialem nawet u siebie w miescie z kim sie na gry wymieniac poza jedna osoba ;| ale jak juz w koncu w rece wpadl mi Metal Gear Solid..nie potrzebowalem przez jakis czas zadnej innej gry... ile razy sie zerwalem ze szkoly zeby sie uczyc kombosow w tekkenie..ahh jakie to byly czasy...

Drodzy Sadole są tu jacyś znawcy gier na PS 1. Otóż chodzi o grę (na 2 osoby) gdzie chodziło się mehem(robotem) 1 gracz miał niebieskiego drugi czerwonego i chodziło o zniszczenie drugiego, ale na dodatek każdy mógł sobie przyzywać na mapę pojazdy takie jak czołgi , wieżyczki , były również na mapie bonusy w postaci broni. Kojarzy ktoś może tytuł tej gry ?

Czyżby chodziło o WarGames : Defcon 1 - N.O.R.A.D. ?
Co do gier z tamtego okresu, z łezką w oku wspominam pierwszego Resident Evil'a, Crash Team Racing, Spyro, TOCA Championship Racing, MediEvil.. długo by wymieniać.

Trzeba było użyć jeszcze większej ilości ozdobników

Żeby było śmiesznie Pegasus jest podróbką NES-a

książeczki z gier ze snesa i psx będą kiedyś wiele warte
takie trofea z przed czasów trophy

Piękny temat:) Pamiętam jak u kumpla w piwnicy 38 godzinny maraton z Gran Turismo robiliśmy:) Wszystkie trasy każdą furą ... ech ... czemu człowiek tak bardzo szybko chciał być dorosłym....

blagam powiedzcie jak sie nazywa ta gra w 4:45. pamietam ze jak w nia gralem to sralem po gaciach.
nie wspominajac juz o filmiku wstepnym :O

Może ktoś pamięta. Była taka gra na PSX, w której biegało się jakąś dupeczką po kanałach w Japonii chyba i uciekało się przed jakimś zombie lub coś w tym stylu, który wyskakiwał naglę zza ściany itp. Była to gra z widokiem z pierwszej osoby. Z tego co pamiętam, to był jeden przeciwnik na całą mapę i nie mogło się go doj***ć, jedyną bronią była sp***olka z kanału czy innych lochów. Strachałem się fest grając w to, choć ogrywałem ten tytuł bardzo mało, bo ryła beret bardziej niż pierwszy SH. Jeśli ktoś zna ten tytuł, to prosiłbym o odpowiedź tutaj lub na PW. Za temat browar, wiadomo.

Ja miałem to szczęście, że mojej się PS gdzieś walał w szafce, to zabrałem, wczoraj własnie popierdzielałem w Crashu na dziku

Masz tu porannego Crasha na świniaku

Masz tu porannego Crasha na świniaku Obrazek

Haha, tak jest! Pamiętam za gówniarza ile czasu się spędziło, żeby wszystkie skrzynki zdobyć, co mu na końcu na łeb nie spadną

łezka w oku się kręci, eh

Niesamowity sprzęt. Mam do dzisiaj działającego PSX, a pady służą mi do dzisiaj przy graniu w najnowsze tytuły na PC dzięki przejściówce kupionej na allegro za 5 zł!

Te pady są rewelacyjne, niezawodne i niezniszczalne. Jak ktoś mi chce powiedzieć, że pad od xboxa jest lepszy od dualshocka, to pokazuję mu swoje już prawie 20-letnie egzemplarze, rzucam nimi o ścianę i martwię się czy nie zostanie mi dziura w ścianie. Swoją drogą, tyle razy co one lądowały o ścianę, podłogę itd. to naprawdę majstersztyk technologiczny, że po latach intensywnego rzucania dalej działają ;P

wydalem na swojego cala moja wyplate listonosza:) dzis mam jeszcze 2 dzialajace psx i oczywiscie kazda kolejna konsole od sony:) tylko czasu nie ma zeby sobie pograc...