k***a przeciez byl pchniety w strone bramki przez bramkarza inaczej kopnal pilke niz chcial i ch*j bramka i tak byla wiec nie pie**olcie



Dzieki

Sekundę później padła bramka. Gdyby nie Boguski to by jej nie było... tak więc
Obrazek

jakby Boguski nie sp***olił chyba najłatwiejszej piłki jaką w życiu widziałem to sam miałby bramkę, a tak koleś z Wisły(to chyba Brożek był, ale mogę sie mylić) musiał ratować sytuacje dobijając ją

Jaki klub tacy zawodnicy. Mógł maczetą dobić.

Takie rzeczy tylko w Ekstraklasie...

najlepsze jest to, że tacy "piłkarze" zarabiają krocie, podczas gdy większość z nas by to strzeliła, ale nas nikt nie zatrudni w klubie :/

najlepsze jest to, że tacy "piłkarze" zarabiają krocie, podczas gdy większość z nas by to strzeliła, ale nas nikt nie zatrudni w klubie :/

Założę się że jednak 'większość' by do tej piłki nawet nie doszła. Masz kilka powtórek więc widać wyraźnie że bramkarz i obrońca byli zdecydowanie bliżej piłki. Boguski wystartował zza bramki i z impetem dopadł do niej, ratując tak naprawdę tę sytuację i gdyby nie on to gola (który został wycięty) by nie było. A że wygląda to nieco groteskowo to, no cóż, tępa gawiedź ma pożywkę.

Była po tej akcji bramka? Była, więc na ch*j drążyć temat. Poza tym, można było by szydzić gdyby nikt tego później nie dobił do bramki. Po drugie jak każdy chu* jeden z drugim myśli, że tak łatwo to było wj***ć wbijając się od środka bramki do piłki, i potem jeszcze to wepchnąć przy asyście bramkarza i obrońcy, to powodzenia, polecam samemu spróbować w taki sposób trafić do bramki i to jeszcze zewnętrzną stroną stopy. Nie wyszło mu, zdarza się. Nie jestem fanem Wisły, tylko innego klubu, lecz Boguski i Wisła grają bardzo solidnie, ale dopie**olić się do czegoś trzeba.

Tak k***a, to było proste i już nie dopie**alaj jakichś mądrości na pół strony.

Widać, że z Polski. Naturalny talent.

Tak k***a, to było proste i już nie dopie**alaj jakichś mądrości na pół strony.

Czekam na filmik z twoim udziałem i pokazanie że proste było wybiegnięcie zza bramkarza i obrońcy, wepchnięcie się między nich i wbicie piłki zewnętrzną stroną stopy do bramki będą wzdłuż linii bramkowej. Jeśli nadal mówisz, że było to proste to czekam kur*a na film, jeśli nie przestań pie**olić.

Jak był Fryzjer to były efekty.

Żaden z was cymbały nie pomyślał że koleś nie chciał rozj***ć facjaty bramkarzowi przez przypadek?
Jakby mu wyj***ł z buta w ryj ale ustrzelił tego j***nego gola to byście mieli sraczkę że kopie leżącego...

co za k***a wyszkkolenie techniczne ja pie**ole... hiszpanie mogą stać i płakać