18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak dzielą premie w dużych firmach

Centurion • 2008-01-17, 10:47
Przyjeżdża przedstawiciel z zarządu banku z Portugalii do centrali banku w Polsce. Jest początek roku, w calym banku wypłacali bonusy, więc postanowił dowiedzieć się czy pracownicy są zadowoleni z otrzymanych premii.
Wchodzi do gabinetu prezesa i pyta:
- No jak tam, dobrze idzie biznes? Zadowoleni jesteście z bonusów?
- A dziekuję, dziekuję, jestem bardzo zadowolony - odpowiada prezes
- A na co przeznaczył Pan swoją premię?
- Za część pieniędzy kupiłem sobie nowy jacht...
- A reszta?
- Za resztę kupiłem sobie pakiet akcji naszej firmy. Jestem bardzo szczęśliwy, dziękuję raz jeszcze.
Ucieszył się przedstawiciel, że istnieje głeboka wiara pracowników w sukces firmy i inwestują nawet w akcje.
Krąży dalej po biurze. Wchodzi do gabinetu Vice-Prezesa, i mówi:
- Dzień dobry, wszystko w porządku? Przyszedłem spytać czy usatysfakcjonowany jest Pan tegorocznymi premiami?
- Bardzo jestem uradowany, nie spodziewałem się aż takiej hojności. Serdecznie dziekuję... będę się przykładał do pracy jeszcze mocniej, bo widzę, że doceniana jest w naszej firmie ciężka praca.
- A na co przeznaczył Pan swoją premię?
- Za część pieniędzy kupiłem sobie piekną willę na Lazurowym Wybrzeżu...
- A reszta?
- Resztę zainwestowałem w akcje naszej firmy, żeby w przyszlości czerpać zyski.
Jeszcze bardziej ucieszony przedstawiciel szykuje się powoli do wyjazdu, żeby zdążyć na samolot. Przed wyjazdem postanawia zajrzeć jeszcze do oddziału, a przy kasie siedzi asystent i napie**ala co sił w klawisze. Oczy podkrążone, fryzura w nieładzie, wokół porozrzucane puszki po Red Bullu. Podchodzi więc, żeby spytać czy ów człowiek też jest zadowolony z bonusa (będę miał pełen obraz - pomyślał):
- Dzień dobry, jestem z Portugalii, chciałem spytać, czy dobrze się Panu pracuje w naszej firmie? Czy wysokość bonusa Pana zadowala?
- Tak, tak, dziekuję - odpowiada pracownik, nie odrywając się nawet od klawiatury.
- A na co przeznaczyl pan te pieniądze?
- Kupilem sobie nowy garnitur - odpowiada z dumą kasjer
- A reszta?
- Resztę dołożyła mama...